Dzisiaj opowiemy wam o telefonie Heńka, odwiedzimy wspólnie żydowską restaurację oraz udowodnimy, że Bóg istnieje...Motto dnia:
Żeby krytyka była konstruktywna, należy przykre zdanie zakończyć pozytywnym akcentem.
Na przykład:
Jesteś wyjątkowym ch*jem, ale masz za to ładne buty!
by Leszek_z_balkonu* * * * *
Heniek syn sołtysa, bogaty w trzy dupy, za granicę się wybierał. Kupił se najlepszy, najdroższy, najbardziej wypasiony telefon jaki dało się dostać w pobliskim mieście. Zaszpanuję - myślał - niech widzą zagraniczniaki, a co.
Pojechał. Za tydzień wraca, telefon pod but i do pieca.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą