:panna_pika Jak bardzo zależy Ci na obchodzeniu Wielkanocy (i dowolnego innego święta) z rodziną?
Ja za świętami nie przepadam, więc jak próbowali mnie zagonić do roboty, to (względnie dyplomatycznie) postawiłem sprawę dość jasno - jak mam łupać orzechy, kręcić mak, wycinać pierniki (to w grudniu) czy co tam jeszcze, to mi święta nie są potrzebne, wolę nie brać udziału (a że pracujący facet jestem, prezenty to sobie mogę sam kupić).
Matka chciała żebym był, więc poskutkowało, nie musiałem nic robić.
Ale że nie znam Twojej sytuacji rodzinnej, to nie biorę odpowiedzialności za skutki próby zastosowania przez Ciebie tego sposobu. :P
Ostatnio edytowany:
2018-03-23 18:50:31