Ja ostatnio wydałem 36 zł na naprawę, a którą moja siostra wydała 2,5 kafla
Mianowicie wymieniłem 4 świece po 9 zł/sztuka. Siostrze mechanior wymienił uszczelkę pod głowicą, wałek rozrządu, szklanki, oczywiście pasek z napinaczem, głowicę też chyba ściągał... No bo jak świecę wykręcił, to iskra przecież była xD A tu zonk, przy 12 barach, w wysokiej temperaturze i mieszance paliwowo-powietrznej już iskry być nie musi
Ku przestrodze!