Trzydziestodniowe? O! Ja myślałem, że to codziennie trza se paluchy w oczy pakować. I że pójście w kontaktach spać to prawie jak harakiri, czy inne tam seppuku
Czyli muszę załatać dziurę w wiedzy
Paluch w oku tylko raz na 30 dni jestem chyba w stanie zaakceptować. Zero zaparowanych szkieł, tłuszcz ze smażenia kotletów nie jest problemem, maseczka tak nie wkurwia, deszcz mogę mieć w dupie, i na oczach sobie raczej nie usiądę, a na okularach mi się zdarzało