Ten podstarzały, niegdyś wspaniały wojownik, wyrusza w swą ostatnią drogę, szukając śmierci w honorowym boju, tylko wówczas będzie mógł wstąpić do Walhalli. Krainy Bogów północy, jedynego godnego domu dla prawdziwego Wikinga. Jeśli mu się nie powiedzie... znajdzie się w śmiertelnie nudnym Helheim.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą