Po supergigancie w Bad Kleinkirchheim badano bieliznę Słowenki Tiny Maze, bowiem pojawiły się zarzuty, że powlekana plastikiem nie przepuszcza powietrza, dzięki czemu Maze osiąga lepsze wyniki. Okazało się to oczywiście bzdurą.
Tydzień później Maze zdecydowała się na protest. Czekając na wynik swojego przejazdu Słowenka przed kamerami z uśmiechem rozpięła kombinezon i pokazała...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą