Zgłoszenie #1
Zaczniemy od zgłoszenia, które do dzisiaj mam w głowie mimo lat, które minęły. Miałem napisać o innym zdarzeniu jednak chce zacząć tą serię czymś, co nigdy nie opuściło mojej głowy. Zdarzenie ma miejsce przy drodze szybkiego ruchu.
Była noc, nie pamiętam dnia tygodnia lecz był to okres letni. Otrzymałem telefon od zgłaszającego, w którego głosie był smutek i rozgoryczenie. Wtedy jeszcze nie potrafiłem w pierwszych sekundach rozmowy rozpoznać po głosie osobę , która chce popełnić samobójstwo.
Był krzyk i płacz. Słyszę młody głos, który woła o pomoc. Wspomagam się mapą by znaleźć tego człowieka. W tle słychać przejeżdżające rozpędzone auta. W głowie myśl proszę! Nie rób tego! Jesteś młodym człowiekiem, który potrzebuje pomocy. Nie chciał rozmawiać, nie wchodził w jakąkolwiek dyskusje. Rozmowa była bardzo krótka...Ostatnie jego słowa, które wypowiedział, nie zapomnę do końca życia:
"Przejechały 3 auta, a pod 4 się rzucam".
Usłyszałem dźwięk klaksonu i odgłos sygnału poczty głosowej. Miejsce zdarzenia, które udało mi się ustalić w tej krótkiej rozmowie przekazałem do odpowiednich służb. Dzwonił z telefonu bez karty SIM więc możliwości oddzwonienia nie było. Szukałem śladu w mediach czy doszło do tego typu zdarzenia i nigdy nie udało mi się znaleźć odpowiedzi....Mam nadzieję, że jesteś wśród Nas i spadł Ci tylko telefon❗
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą