Szukaj Pokaż menu

Autentyki CCXXVII - Magiczne słowo

35 552  
93   9  
... I po świętach... Dziś świątecznie nie będzie. Prawie. Poznacie za to nowy świetny przepis na pomidory, dowiecie się jaki film warto obejrzeć i co mówią przewodniki po egzotycznych krajach...

DOBRE RADY PRZEWODNIKA

Żona czyta przewodnik po Gwatemali i Belize i parska śmiechem. Przewodnik podobny jak Pascale po polsku... I takie dwa tematy mi rzuciła:

1. Legenda w Belize - dlaczego komary bzyczą koło ucha:
Dawno temu wosk i komar to byli kumple - do czasu aż komar pożyczył piątkę woskowi. Wosk nie oddawał, komar naciskał. Wosk wskoczył do najbliższej dziury aby się ukryć - było to ucho. Od tamtej pory komar bzyczy kolo ucha czekając na woska, aż tamten nos wychyli i odda mu nieszczęsną piątkę.

Do czego to może służyć?

94 104  
96   23  
Do czego mogą służyć widoczne na poniższych zdjęciach lateksowe nakładki na palce? Podpowiemy, że są przydatne w niektórych formach kontaktów międzyludzkich...

Kliknij i zobacz więcej!

Nie wiesz? To może kolejne zdjęcia ci podpowiedzą...

Wielopak weekendowy CCXLII

51 375  
Witajcie! Niniejszy Wielopak został zasponsorowany w dużej części przez złote myśli naukowców, starych, "serdecznych" przyjaciółek, alkoholików i kochającej mamusi.

Wychodząc od szefa, pracownik napotyka innego pracownika, czekającego pod drzwiami i mówi:
- Możesz wchodzić, dyrektor ma wyśmienity humor.
- A co się stało?
- Poprosiłem go o podwyżkę i uśmiał się do łez.

by Peppone

* * * * *

Siedzi wrona na drzewie w alpinistycznej uprzęży. Przez piersi przewieszone liny, haki, karabinczyki, w plecaku pełno specjalistycznego oprzyrządowania - a w dziobie kawałek sera.
Obok przemyka lis:
- Wrona, jaki masz piękny plecak!!!
- Yhmmm...
- A jakie błyszczące karabinczyki masz!!!
- Yhmmm...
- Ale słyszałem, że z Ciebie - wrona - to jest dupa Jasiu a nie alpinistka. I całe to oprzyrządowanie to pic i fotomontaż!!!
- Spie*dalaj!!!!
I wypuściła ser z dzioba.
I zawisł na lince asekuracyjnej...

by oldbojek

* * * * *

- Witaj, kochana, cmok, cmok!
- Cmok, o nowa fryzura!
- Wiesz... zdecydowałam się ściąć włosy. W tych długich wyglądałam jak stara baba! I jak, jak teraz wyglądam w tych krótkich?
- Szczerze?
- Oczywiście, że szczerze...
- Hmmm... teraz wyglądasz jak stary dziad!

by zmoorka

* * * * *

Mały Jasio jest ciężko chory. Zaraz umrze. Mamusia przynosi mu herbatkę.
- Aaaaa! Mama, ta herbatka jest za gorąca!
- Byłeś niegrzeczny, przyzwyczajaj się!

by pietshaq

* * * * *

Zapytano pewnego naukowca:
- Czy może pan tak jednoznacznie, naukowo wyjaśnić przyczynę, dla której niektórzy ludzie łysieją?
- Oczywiście. Przyczyną, dla której niektórzy ludzie łysieją jest to, że im włosy wypadają i więcej nie odrastają.

by Peppone

* * * * *

Wychodzi Dżin z lampy i mówi do Aladyna:
- Długo leżałem na dnie morza to i masz tylko jedno życzenie. Wal!
- Ok, pilnuj żeby gorzały nie zabrakło…

by lary

* * * * *

Wczesnym popłudniem w domu Henryka dzwoni telefon:
- Cześć Heniu, tu Zygmunt. Jestem teraz w garażu. Wpadnij do mnie, bo kupiłem wóde, to coś zdziałamy...

15 min. później...

Do garażu wbiega zdyszany, spocony Henryk. W jednej ręce trzyma słoik ogórków kiszonych, w drugiej ręce ma dwulitrową Fantę, a pod pachą trzyma pęto kiełbasy.
- No, Zygmunt. Przybiegłem najszybciej, jak się da. Żonie dałem na fryzjera, żeby nie zrzędziła. Dawaj szkło i polewaj.
- Jakie szkło, Zygmunt?! Kupiłem WD-40. Obiecałeś, że pomożesz naoliwić mój łańcuch w rowerze...

by brogman

* * * * *

Rozmawiają dwaj alkoholicy:
- Ja, to bym chciał urodzić się z dwoma głowami...
- Ciebie już zupełnie pogięło?
- Pomyśl tylko! Rodzisz się... a oni ładują cię od razu do pojemnika ze spirytusem...

by oldbojek

* * * * *

- Tato, kupmy pieska!
- Nie.
- Tato, no proszę, kupmy pieska!
- Mówiłem, że nie.
- Tato, ale ja tak ładnie proszę, kupmy pieska!
- Kim Chen, nie możemy sobie pozwolić, żeby codziennie jeść mięso!

by Peppone

* * * * *

Ulicą idzie chłopak z dziewczyną - oboje bardzo mocno zawiani. Ona:
- Najważniejsze teraz nie zobaczyć mojej matki...
Na co on:
- Najważniejsze - nie spotkać. Nie zobaczyć, to teraz żaden ratunek...

by eM-Ski



A tu znajdziecie cały
Wielopak weekendowy CXLII, czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu.

Myśliwy wraca z polowania i spotyka kolegę.
- Coś taki smutny? - pyta kumpel.
- Aaa... Widzisz, wybraliśmy się w pięciu na dzika. Dzik się nie pojawiał, to schlaliśmy się jak świnie... i wtedy przyszedł dzik...

by w_irek

* * * * *

Mały oddział żołnierzy siedzi przy skraju posesji, pomiędzy krzakami, w pobliżu widać kręcących się żołnierzy nieprzyjaciela pilnujących owego budynku.
- Chłopaki, nie ukrywam, akcja jest niebezpieczna – półgębkiem rzucił plutonowy.
- Damy radę – szeptem odpowiadają pozostali.
- Dobra Cichy, na prawą - osłaniasz, Kozi lecisz po lewej i pilnujesz drogę, jak coś to zdejmujesz wartowników razem z Wasalem, a ty, Wasal, za nami na drzewo, ze snajperką, ja ubezpieczam Szczotę
- Szczota – czołgasz się do budynku i minujesz go, ok?
- Nie dam rady.
- Musisz.
- Nie dam rady.
- ODMAWIASZ ROZKAZU!!! K*RWAA, SZEŚĆ OKRĄŻEŃ DOOKOŁA PLACU W PEŁNYM WYPOSAŻENIU I ŚPIEWEM NA USTACH!!! WYKONAĆ!!!

by skaut22

* * * * *

Po zakończonym polowaniu na wilki w Bieszczadach, członkowie ekskluzywnego angielskiego koła łowieckiego postanowili trochę się zabawić. Popili, poopowiadali łowieckie przygody i wybrali się do niedalekiej Cisnej, aby "sfinalizować" wyprawę w miejscowej agencji towarzyskiej.
Po trzech tygodniach (już w Londynie) prezes zwołał zebranie członków koła.
- Panowie - zagaił - znacie mnie nie od dzisiaj. Czy jak dwa lata temu na sawannie, w RPA, szarżujący słoń nastąpił mi na klatkę piersiową i połamał mi wszystkie żebra, to płakałem?
- Ależ skąd? - rozległy się głosy ze wszystkich stron sali
- A czy, jak w zeszłym roku ukąsiła mnie w Indiach kobra, to płakałem?
- Nie, wcale...
- No to powiedzcie mi, dlaczego teraz jak sikam, to płaczę?

by w_irek

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 241 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Do czego to może służyć?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Jak tam po świętach?
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Rok 2007 w (rozkosznej) pigułce
Przejdź do artykułu Gawarit Moskwa! LXXIV