Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Ktoś oblał samochód benzyną i go podpalił, ale dopiero potem zaczęło się robić ciekawie... – Newsy z fikołkiem

34 532  
140   29  
Poniżej historia podpalenia samochodu. Na pewno ma dość nieoczekiwane zakończenie...
Zdjęcie: Departament Policji Miami-Dade

30 kwietnia 2023 roku
Straż z Miami została wezwana do pożaru na 500 NW 120th Street. Wezwanie jakich wiele. Tym razem chodziło o płonącego Jaguara. Ogień ugaszono, a ponieważ nikt z gapiów nie przyznawał się do tego, że jest właścicielem auta, wezwano policję. Ta zaczęła podejrzewać, że przyczyną pożaru było podpalenie. Podejrzenia okazały się słuszne, gdy śledczy obejrzeli nagranie z pobliskiej kamery RING. Zarejestrowała ona podjeżdżający samochód, wysiadającego z niego mężczyznę, który wylał do wnętrza i na dach jakąś substancję, którą podpalił, po czym szybko się oddalił na NW 5th Avenue w kierunku NW 119th Street. I zaczęła się żmudna praca, mająca na celu ustalić kim był ten człowiek i do kogo należał samochód. Z samochodu odczytano częściowo spalony VIN i ustalono, do kogo samochód należał.

1 maja 2023 roku
Policja zidentyfikowała właścicielkę spalonego pojazdu. Policja ustaliła także, że Jaguar nie został zgłoszony jako skradziony i jest zarejestrowany na prawdopodobną ofiarę. Policja ustaliła także, że właścicielka samochodu podała kontakt w nagłych wypadkach do Clintona, który mieszka jedną przecznicę od miejsca, w którym samochód został podpalony. Wobec czego sprawdzono także Clintona. Posiadał on prawo jazdy i zdjęcie z tego dokumentu idealnie pasowało do człowieka, który podpalił Jaguara i którego zarejestrowała kamera z dzwonka z pobliskiego domu. Zaczyna się robić ciekawie...

11 września 2023 roku
Policja nawiązała kontakt z właścicielką samochodu dopiero po miesiącach prób. I wtedy dopiero prawda wyszła na jaw, bo przy próbach dodzwonienia się do kobiety ta twierdziła, że samochód się spalił, jak wracała nim z pracy. Potem kilkukrotnie zmieniała zeznania. W końcu wyjawiła prawdę, co działo się od 28 kwietnia 2023. Feralnego dnia ona i Clinton pokłócili się, a on wyszedł z jej domu. Ona poszła spać, myśląc, że Clinton odjechał swoim autem. Potem uświadomiła sobie, że to był jej Jaguar. 30 kwietnia Clinton powrócił do jej domu, mówiąc, że spalił samochód. I wtedy zaczęła dzwonić policja, więc wymyślała zeznania, gdyż w domu był ciągle Clinton, którego się bała, a który kazał jej rozmawiać w trybie głośnomówiącym. Dodatkowo groził jej pistoletem, gdyż według jej zeznań regularnie nosi przy sobie w pełni automatyczną broń palną nieznanej marki/modelu z podwójnym magazynkiem o dużej pojemności. W końcu, gdy 8 września Clinton wreszcie się wyprowadził, ona przemogła ogromny wstyd i zgłosiła się na policję. Czemu ogromny wstyd? Bo Clinton był jej kochankiem. I przy okazji bratem ciotecznym.

Jeżeli przypadkowo natrafiłaś/natrafiłeś na jakąś historię, która powoduje fikołek w mózgu, podeślij mi ją na cześka.

136

Oglądany: 34532x | Komentarzy: 29 | Okejek: 140 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

09.05

08.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało