Aż trudno uwierzyć, że od 1976 roku, kiedy na powierzchni Księżyca wylądowała radziecka Łuna, kolejne miękkie lądowanie pojazdu wysłanego z Ziemi miało miejsce dopiero w grudniu 2013 roku. I dokonali tego Chińczycy! Teraz dzięki nimi możemy nie tylko zobaczyć nowe zdjęcia naszego naturalnego satelity, ale znów ożywić teorie spiskowe
W grudniu 2013 na srebrnym (choć też niezupełnie, o czym za chwilę) globie wylądowała sonda Chang'e 3 wraz z łazikiem Yutu ("Jadeitowy Królik"), a w październiku 2014 na Księżycu znalazła się sonda Chang'e 5-T1. Ostatnio chińska agencja kosmiczna opublikowała na swojej stronie 35 GB danych z pierwszej z tych misji.
Poza samym faktem niesamowitych i zupełnie nowych zdjęć Księżyca okazuje się, że srebrny glob... nie do końca jest taki srebrny. Na zdjęciach wyraźnie widać, że podłoże ma różne odcienie koloru brązowego wpadającego w szarość. Dotychczas żyliśmy w przeświadczeniu, że Księżyc jest szary - tak wynikało ze zdjęć NASA zrobionych podczas misji Apollo. Komu mamy wierzyć? Amerykanom czy Chińczykom?
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że o tym, że kolor Księżyca jest inny niż pokazują to zdjęcia NASA mówiło się już od jakiegoś czasu. Niektórzy naukowcy wprost zarzucali Amerykanom manipulację i fałszerstwo. Za tą teorią przemawia to, że amerykańscy astronauci z misji Apollo opisywali Księżyc jako "mieniący się we wszystkich odcieniach czekolady". Takie określenia można było znaleźć w oficjalnych raportach, których jednak szerzej nie rozpowszechniano.
Dodatkowe podejrzenia nasuwa wiele zdjęć z misji Apollo, na których widać astronautów na powierzchni Księżyca, a w ich wizjerach można dostrzec odbicie powierzchni, które nie jest tak szare jak pył wokół.
Dotychczas te teorie były jedynie spekulacjami, teraz po opublikowaniu zdjęć przez Chińczyków ludzie coraz głośniej pytają, co NASA próbuje ukryć.
Źródła: 1,
2,
3,
4,
5.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą