Szukaj Pokaż menu

Nieznane oblicza Leppera

22 887  
2   27  

Jak przystało na ex-dyrektora PGRu, pieniacza, kłamcę i sprzedajnego krzykacza nasz bohater ma wiele twarzy. Nas nie interesują te kreowane dla mediów, nas interesują tylko te, których nie zobaczysz w telewizji...


więcej oblicz w galerii naszego 29 procentowego fuhrera Leppersteina.

ICBO VIII jak dojść i co zrobić gdy się zajdzie

19 250  
3   17  

Co zrobić na pierwszej randce? Dlaczego używać dialerów? Kogo zabrać na bezludną wyspę i w końcu jak osiągnąć orgazm? Jeśli nurtują cię te pytania to dobrze trafiłeś, bo tylko tutaj nigdy nie uzyskasz sensownej odpowiedzi...

- A mnie moje autko zabrali na złom. Mówią że niesprawne technicznie. A tam tylko hamulców, świateł i sygnału nie było, opony były łyse, nie było podłogi i progów, drzwi się nie zamykały i za takie drobiazgi zabrali mi dowód

- A mnie się udało wjechać po pijaku na pilnie strzeżone lotnisko międzynarodowe. Pogoniłem Boeinga. Spieprzał przede mną aż się kurzyło! W końcu poszedł w górę!

- Jestem policjantem i mam F126p.To ja rąbnąłem po pijanemu we własny radiowóz i nie wiedziałem czy wezwać policję czy nie bo kierowca radiowozu też był pijany i załoga też

* * * *
- Agnieszka to Ty jesteś jego siostrą? No to ja Ci współczuję

Zaraz zaatakuje "Koszmar z Elm Street 3"

13 473  
3   8  

Uwaga! Zaraz przeczytasz tekst, który możesz sprawić, że włos ci się zjeży na całym ciele...  i może poczujesz  sie jakby ktoś cię przypiekał rozżarzonym żelazem na gołe ciało...  albo zszywał rękę bez znieczulenia...

A przynajmniej tak miało być wg autora tego horroru, którego fragmenty przytaczamy:

"W chwili, w której Kirsten zauważyła, że cała podłoga zalana jest krwią, do pokoju wjechał duży rower bez jeźdźca”.

"Odwróciły się obie i zobaczyły wielką bestię, nie przypominającą jakiegokolwiek widzianego do tej pory psa”.

"Nagle dziewczyna szarpnęła się, odrzucając Maxa na drugi koniec pokoju z siłą zadającą kłam jej drobnej budowie”.

"Nagle potwór znowu wynurzył się spod wody, ale tym razem pod postacią węża z twarzą mężczyzny w czerwonym swetrze”.

"Szczęki Freddy’ego chwyciły powietrze, a Nancy ponownie znalazła się we własnym łóżku”.

"Kiedy ukryła twarz w dłoniach, zauważyła wbite pod paznokcie, zwęglone kawałki ludzkiego ciała".

"Nancy zacisnęła rękę na oparciu krzesła i postanowiła zignorować tę retoryczną wypowiedź".

"Pokój Kirsten wyglądał tak, jak pokój każdej dziewczyny w jej wieku. Było w nim ciepło i poczucie humoru, których tak wyraźnie brakowało w salonie".

"Neil’owi jej krótka wypowiedź wydawała się dziwnie odświeżająca”.

"-Skurwysyn! – krzyknął Joey, rzucając się przez pokój na jakiegoś napastnika”.

"Ale zaklęcie pękło dopiero wtedy, kiedy Kirsten zwymiotowała”.

"- A ten człowiek, który cię gonił? – spytała Nancy, z nagle zupełnie suchymi ustami”.

"Joey mógł mieć najwyżej piętnaście lat, ale ciało miał kruche i powykręcane jak u starego człowieka”.

"Nie zobaczyłby natomiast Freddy’ego Kruegera, który prowadził chłopca krok za krokiem z dłońmi pod pachami i zniszczonymi butami, wsuniętymi na bose stopy”.

"Zostaw go w spokoju! – krzyknął Kincaid, rozbijając pięścią zamknięte okno w chwili, w której mężczyzna w czerwono-zielonym swetrze wepchnął Philipa pod pędzący pojazd”.

"Max znalazł ją parę sekund później, gdy ze środka odbiornika wystawały już tylko zakrwawione nogi. Zanim popędził do łazienki i zwymiotował, zdołał jeszcze wezwać z dołu pomoc”.

"- Jak umarła?
- W czasie porodu - powiedziała panna Sapphire. - Dziecko było ogromne. Dosłownie rozerwało ją. Była sama i podczas wzywania pomocy przypadkowo strąciła starą lampę gazową. Spaliła się w łóżku".

"Masywny owczarek niemiecki miał futro w czerwono-zielone pasy i poparzoną twarz Freddye’ego Kruegera!".

"-Pomóżcie mi – powiedziała Jennifer, której obgryzana przez robaki głowa leżała w środku".

"Joey potknął się i padając na czerwono-zielone łóżko, chwycił dłońmi za pusty oczodół”.

"Wrona zaatakowała, celując ostrym dziobem w oczy smoka, lecz gad natychmiast przemienił się w olbrzymią czerwoną siatkę, która za pomocą nagłego rzutu uwięziła trzepoczącego ptaka”.

"Nagle ziemia rozwarła się i Laredo został wciągnięty w wir płomieni, które natychmiast spaliły mu ciało aż do kości”.

"Kincaid zdążył już nabrać pełną garść krabów ze stłuczonego talerza i teraz z podziwem przyglądał się domowi i jego znakomicie ubranym bywalcom”.

"Jej zdolność dziwienia była już wyczerpana”.

"Raptem szpony sięgnęły gardła i krzyki ustały, a poszarpana na strzępy połowa ciała Kincaida ześlizgnęła się na ziemię po ich stronie dziury”.

"- Jesteś jeszcze bardziej zwariowany niż ja - powiedział i lewą ręką odrzucił go na bok, jak dokuczliwego komara".

"Alfons miał nadzieję, że dziwnie wyglądający chłopak może któregoś dnia stać się użytecznym przy zwabianiu pijaków w brudne uliczki, gdzie urzędowały jego chore dziwki. Za każdym razem, gdy przyłapywał adoptowanego syna na korzystaniu z usług świadczonych przez jego pracownice, tłukł go prawie do nieprzytomności pasem do ostrzenia brzytwy”.

---
Była to garść autentycznych cytatów z książki „Koszmar z Elm Street 3” Jeffreya Coopera, która ukazała się nakładem Phantom Press International w 1991 (w przekładzie Marka Spychalskiego) - dla JoeMonstera wybrał Dejniel

3
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu ICBO VIII jak dojść i co zrobić gdy się zajdzie
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Łelkom tu Hiszpania
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Zdesperowana żona komputeroholika
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Łelkom tu Mongolia
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Brygada antyterrorystyczna w redakcji Joe Monster?
Przejdź do artykułu Dark Side of Święty Mikołaj...

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą