Szukaj Pokaż menu

12 potraw zakazanych w USA

156 691  
374   52  
Zapewne zauważyliście, że nasz bratni kraj zza oceanu wszędzie przedstawia się jako kraina wolności i równych praw dla wszystkich. Może i da się tam kupić karabinek kałasznikowa i dziesiątki innych pukawek, ale za to nigdy (teoretycznie) nie pozwolą wam nasycić żołądka niektórymi potrawami.

#1. Konina

Dosyć! Zwijamy się i przenosimy na koniec świata. Też możesz dołączyć

65 122  
378   88  
Drodzy bojownicy, mamy wiadomość dobrą i złą. Być może niektórzy z was połączyli ostatnie fakty i podejrzewają już do czego zmierzaliśmy. Ten wzruszający artykuł o wyspie na Seszelach nie pojawił się przypadkiem. Bojownik Nagato też nie był w Japonii tylko dla rozrywki. Zaraz wszystko się ułoży w jedną całość.

Pojawiło się tyle hejtu, że dla świętego spokoju strona joemonster.org została sprzedana za grubą kasę grupie inwestorów z USA (choć dziwne, że nazywali się Sasza i Władimir, ale skoro zapłacili, to co za różnica), mamy tylko nadzieję, że nie zrobią ze strony salonu sprzedaży środków na powiększanie genitaliów/piersi. A dobra wiadomość? Kasę chcemy wydać razem W CAŁOŚCI i zapraszamy chętnych z nami!

5 kobiet, które postanowiły zarobić na swoim dziewictwie

152 189  
179   59  
Niektórzy tytułują je mianem bizneswoman XXI w., dla innych nie różnią się one niczym od pospolitych ladacznic. Wszystko przez to, że postanowiły uczynić "towar" z tego, czym szczyciły się średniowieczne dziewice - zdecydowały się po prostu opylić swoją cnotę i... niektórym się to udało.

#1. Elizabeth Raine

To jedna z ostatnich prób wykorzystania swoich niewątpliwych atutów w walce o niemałe pieniądze. Elizabeth Raine (nie są to jej prawdziwe personalia) reklamuje się jako bardzo szczupła blondynka, która choć ma 27 lat, ten pierwszy raz ma jeszcze przed sobą. Postanowiła jednak dłużej nie czekać na rycerza na białym koniu, a zamiast tego dobrze na swoim rzekomym dziewictwie zarobić. Studentka medycyny, chcąc zareklamować swoje wdzięki, umieściła niedawno w internecie zdjęcia z intymnej sesji, która dla potencjalnych kontrahentów stanowić ma przedsmak tego, co ich czeka.

Aukcja, podczas której panowie będą mogli stoczyć bój o noc poślubną z blondynką o figurze modelki, ruszy 1 kwietnia (ustalono już, że nie jest to primaaprilisowy żart). Warto zaznaczyć, że do aukcji powinni szykować się jedynie panowie z naprawdę pokaźną kabzą. Raine liczy, że za dwunastogodzinną randkę, która zostanie zwieńczona namiętnym zbliżeniem, dostanie ok. 400 tysięcy dolarów (ok. 1,2 miliona złotych).

"To nieoczekiwane i niekonwencjonalne, ale radosne i umacniające. Teraz, kiedy podjęłam już decyzję, że chcę sprzedać swoje dziewictwo, nie potrafię sobie wyobrazić, bym mogła utracić je w jakikolwiek inny sposób" - wyznała niedawno pochodząca ze Stanów Zjednoczonych Elizabeth Raine, która zaznaczyła jednocześnie, że nie zamierza się zakochiwać w zwycięzcy aukcji. "Nie wierzę w to, że jest to święty dar, który powinien być zarezerwowany dla mężczyzny, którego kocham ani nie jest to świadectwo mojego honoru oraz moralności".

#2. Catarina Migliorini


Niczego jej nie brakuje, ale mimo tego nie udało się jej do tej pory odnieść oczekiwanego sukcesu. Catarina Migliorini ma 21 lat, pochodzi z Brazylii i postanowiła wykorzystać rynkowy boom i zarobić na swojej cnocie. Szybko jednak się przekonała, że nie jest to rzecz prosta. Do tej pory jej zaadresowana do panów oferta pojawiała się dwukrotnie. Na razie do pożycia jednak nie doszło. Mieszkająca w Kraju Kawy dziewczyna nie składa jednak broni i wciąż wierzy, że uda się jej z pierwszego seksualnego kontaktu uczynić interes życia.

Jej debiutancka próba zarobienia na dziewictwie miała miejsce pod koniec 2012 r., a informacje o staraniach Migliorini obiegły wówczas cały świat. Co ciekawe, już wtedy pojawiła się pierwsza, satysfakcjonująca kobietę oferta. Pochodzący z Japonii milioner zadeklarował wówczas, że jest gotowy zapłacić 780 tysięcy dolarów (blisko 2,4 miliona złotych). Na tym się jednak skończyło - do transakcji nigdy nie doszło.

W listopadzie Migliorini ponownie starała się sprzedać swoje dziewictwo. Tym razem miała wpłynąć oferta na ponad 430 tysięcy dolarów (ok. 1,3 miliona złotych), ale do sprzedaży znów nie doszło. Tym razem z winy samej Catariny, która miała otrzymać inną interesującą ofertę - o jej rękę zaczął starania milioner pochodzenia arabskiego. Ale jeśli do ślubu nie dojdzie, dziewczyna nie wyklucza ogłoszenia kolejnej aukcji.

Ci, którzy chcieliby w przyszłości wziąć udział w ewentualnej licytacji, powinni wiedzieć, że minimalna kwota, na jaką Brazylijka wyceniła swoje dziewictwo, wynosi 100 tysięcy dolarów (ok. 300 tysięcy złotych).

#3. Shatuniha


O zarobieniu pierwszych w życiu poważnych pieniędzy na cnocie zamarzyła też pochodząca z Rosji urocza osiemnastolatka. Jej niewygórowane oczekiwania finansowe sprawiły, że szybko dobiła targu. Hasło reklamowe, jakie towarzyszyło zamieszczonej przez nią w ubiegłym roku w internecie aukcji, brzmiało: "Nowa i nieużywana". Prawda, że chwytliwe?

"Pilnie potrzebuję pieniędzy, więc sprzedaję najcenniejszą rzecz, jaką posiadam. Jestem gotowa spotkać się nawet jutro, a w razie czego mogę poddać się weryfikacji dziewictwa" - brzmiał opublikowany przez desperatkę komunikat.

Zwycięska oferta opiewała na 900 tysięcy rubli (według dzisiejszego kursu ok. 76 tysięcy złotych). Pochodzącej z Krasnojarska dziewczynie nie pozostało nic innego, jak przystać na ofertę i udać się w miejsce wyznaczone przez triumfatora aukcji. Badaniem legalności transakcji zajęła się też wcześniej rosyjska policja. Władze nie miały jednak żadnych zastrzeżeń. Brunetka, poza pieniędzmi, jakie udało się jej zarobić, została też gwiazdą "internetów".

#4. Alina Percea


Przyparta nagłą potrzebą zdobycia pieniędzy była także Alina Percea, która wystawiła swoje dziewictwo na aukcję w 2009 r. 18-latka z Rumunii utrzymywała, że nie miała innego wyboru. Gdy wyczerpała wszystkie inne legalne możliwości zdobycia środków finansowych na opłacenie nauki, postanowiła sprzedać dziewictwo.

Jej propozycja ukazała się na niemieckiej stronie randkowej. W ogłoszeniu, które pojawiło się w serwisie, Alina poinformowała o swoich oczekiwaniach względem pierwszego seksualnego partnera w życiu. "Pragnę spotkać delikatnego i szczodrego mężczyznę" - można było przeczytać w anonsie, w którym nastolatka zapewniała też o gotowości przedstawienia wyników badań lekarskich, potwierdzających jej dziewictwo. Co interesujące, 18-latka brała pod uwagę ewentualność, w której zwycięzca aukcji zostałby potem jej mężem.

Ostatecznie znalazł się kupiec, który gotowy był zapłacić za "towar" ok. 10 tysięcy euro (nieco ponad 40 tysięcy złotych). Taką sumę zdecydował się wyłożyć 45-letni biznesmen z Włoch. Była to kwota niższa od tej, którą spodziewała się uzyskać Alina. Transakcję postanowiła jednak sfinalizować. Po kilku miesiącach podzieliła się zaś ze światem swoimi wrażeniami z pamiętnej nocy.

W jednym z wywiadów ujawniła, że swój pierwszy raz przeżyła w luksusowym hotelu w Wenecji. "Polubiłam tego faceta i czułam się z nim dobrze. Nie wyglądał na 45 lat, wydawał się znacznie młodszy" - powiedziała Percea, która przyznała, że na początku, z powodu braku jakiegokolwiek doświadczenia, była bardzo zdenerwowana, ale jak się potem okazało, zupełnie niepotrzebnie.

#5. Natalie Dylan

Oferta sprzedaży cnoty przez Amerykankę Natalie Dylan okazała się jednym z najgłośniejszych przypadków tego typu. Przede wszystkim ze względu na jej niecodzienne zachowanie po tym, jak wystawiona przez nią aukcja się zakończyła. Nie brakuje też dziś głosów, że cała jej historia może nie znajdować potwierdzenia w faktach.

Natalie Dylan, wystawiając na aukcję swoje dziewictwo, tłumaczyła się w sposób podobny do większości młodych pań, które zdecydowały się na podobny krok - tłumaczyła, że potrzebowała pieniędzy na czesne. Podczas aukcji, którą prowadził serwis Moonlite BunnyRanch, należący do słynnego w Stanach Zjednoczonych domu publicznego, udało się osiągnąć niebotyczną kwotę 3,8 miliona dolarów (ok. 11,5 miliona złotych). Na tym cała sprawa się nie skończyła.

Po pewnym czasie pojawiły się pogłoski, że Dylan odrzuciła wielomilionową ofertę, tłumacząc to tym, że oczekiwała jeszcze wyższej sumy. Jeszcze inna plotka głosiła, że Dennis Hof, właściciel domu publicznego, który objął transakcję "opieką", domagał się połowy sumy w zamian za udostępnienie swojego serwisu internetowego. Do dziś nie udało się wyjaśnić wszystkich okoliczności tej operacji.

Całe to zamieszanie skomentowała potem publicystka Kate Harding: "To, czego pragnę, to świat, w którym nie ma aukcji, podczas których sprzedaje się dziewictwo, bo nie ma licytujących, którzy fetyszyzują kobiecą 'czystość'" - powiedziała autorka cytowana przez serwis "The Huffington Post". I najwyraźniej powinna poszukać sobie gdzieś lepszego miejsca, bo pięć lat po wypowiedzeniu przez nią tych słów biznes związany z kupczeniem cnotą dalej kwitnie w najlepsze.
179
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Dosyć! Zwijamy się i przenosimy na koniec świata. Też możesz dołączyć
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Basen dla synka
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu 15 najbardziej denerwujących tekstów rodziców
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Nocne koszmary, czyli czego boimy w nocy
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Odpowiedź dziadka na wyrzucenie z domu homoseksualnego syna
Przejdź do artykułu Najgorsi goście restauracji w opowieściach kelnerów

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą