Szukaj Pokaż menu

Operacja plastyczna

19 072  
1   20  
Skecz kabaretu Jurki - i znów ten sam problem - na scenie wygląda wspaniale...a poza nią? No cóż, oceńcie:

(Na scenę wchodzi uradowana babka, podśpiewuje coś pod nosem, siada na krześle, ma w ręku lusterko, w którym przegląda się. Jest zadowolona, ale po chwili zaczyna się szarpać za policzki - sprawdza, czy się wszystko trzyma, czy aby nie odpadnie. Widzi, że wszystko w porządku, wstaje uspokojona)

Krysia - Twarz super. (zagląda za dekolt) Ciekawe ile nowy biust kosztuje?

Megaopera

11 197  
2   4  
Czy ktoś się kiedyś zastanawiał co by powstało gdyby ktoś połączył informatykę z operą? Odpowiedź znajdziecie w poniższym tekście stworzonym przez kabaret Hi-Fi. Wyobraźcie sobie orkiestrę, fanfary, górnolotną muzykę...i wtedy pojawia się On - Użytkownik. Wspaniały męzczyzna, bohater gotów na walkę z całym światem za pomocą podręcznego laptopa...

UŻYTKOWNIK:

Komputer kupiłem, że ho ho!
Dysk czterdzieści gigabajtów ultra ATA sto
Dwieście pięćdziesiąt RAMU w kościach DIM
Akcelerator grafiki i Diwidi!

Zainstalowałem multimedia, pocztę i Internet
Otworzył się przede mną cały świat
Mejl za mejlem do mojego komputera mknie
Komputer wsysa megabajty jak jakiś wsysak

Kości niezgody

13 247  
1   20  
Człowiek się kłóci z człowiekiem. Hieronim z Marianem. Kości niezgody rozgryza król Ferdynand.

Występują:
Hieronim - mąż nieufny
Marian - przystojny i panicz
Ferdynand - chodząca sprawiedliwość, siedząca, leżąca...


Hieronim (chodzi po sądzie) - No, chodź!
Marian (niechętnie) - Hieronim, nie rób z siebie durnia!
Hieronim - A właśnie, że zrobię!
Marian - To powodzenia!
Ferdynand (pojawia się w majestacie) - Witam.
Hieronim - Ferdynandzie Sprawiedliwy! Przyprowadziłem tu panicza Mariana, żebyś rozsądził czy to, że on podrywa mi żonę, to jest w porządku?????
Marian - Ferdynandzie, nikogo nie podrywam!
Hieronim - Przyznaj się ty capie jeden!
Marian - Wywal się, z rogaczami nie gadam!
Hieronim - ...!!!
Ferdynand - Panowie! Stoicie przed Majestatem! Macie się przeprosić i odwołać swoje słowa! Hieronim...
Hieronim - Przepraszam, nie jesteś capem... jednym.
Ferdynand - Marian...
Marian - Przepraszam. Gadam z rogaczami.
Ferdynand - Hieronim, jakie masz dowody, że Marian podrywa twoją żonę?
Hieronim - Majestacie, moja żona przez sen mówi Marianieeee, Marianieeee (pokazując zezuje w stronę Ferdynanda), ponadto podejrzewam, że u mnie w szafie KTOŚ MIESZKA!
Ferdynand - Dlaczego?
Hieronim - Bo w szafie zamontowany jest wizjer, a w środku stoi obcy telewizor.
Ferdynand - Marianie...
Marian (z godnością) - Majestacie Sprawiedliwy! Hieronim też mówi przez sen Marianie, i w dodatku chrapie! A z szafą to nie jest prawda - to nie wizjer, tylko otwór wentylacyjny, (z wyrzutem do Hieronima) bo w szafie jest DUSZNO. A telewizor nie mój. Jak przeszkadza, niech wyrzuci!
Ferdynand (co?!!!...) - No no...! Niech sobie stoi.
Hieronim (tryumfalnie) - I co Ferdynandzie? PRZYZNAŁ SIĘ! NIE!?
Ferdynand - Przyznałeś się?
Marian - Nie.
Hieronim - Przyznał się!
Ferdynand - Proszę o spokój, bo każę opróżnić państwo!
Marian - Wysoki Majestacie. Odwiedzałem żonę powoda kierując się altruizmem. Ona ma brzydkiego i nudnego męża. Majestat też ma altruizm i rozumie co mówię!
Ferdynand - Rozumiem. Ogłaszam wyrok Aby zadośćuczynić krzywdzie Hieronima, panicz Marian udostępni swoją szafę, gdzie Hieronim będzie mieszkać we wtorki...? (zagląda do kajetu) we wtorki! (wraca do ważniejszych spraw)
Hieronim - SĘDZIA KALOSZ! SĘDZIA KANARKI DOIĆ!

KONIEC

Autor Władek Sikora (dla przyjaciół Sikor)

1
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Megaopera
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Megaopera
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu To może jednak świnka?
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Kabareciarze i Badziewiarze
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu To może jednak świnka?

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą