No cóż - pożegnań nadszedł czas. Niestety to już ostatnie* wydanie onetowców. Mam nadzieję, że śmieszyli i że dziś również poprawią humor niektórym z Was. Ja ze swej strony życzę szampańskiej zabawy i lepszego 2009...
Dziewięciolatka wypiła butelkę wódki w proteście
- Raz pewien piłkarz ligowy przyłożył w gębę sędziemu.
Chciał w ten sposób zaprotestować przeciwko Homeiniemu.
Raz pewien piekarz z Krakowa
Gwoździe zapiekał w kajzerkach
Chciał w ten sposób zaprotestować
Przeciwko rządom Gierka.- A pewna pani spod baru przestała się lekko prowadzić. I to nie w ramach solidarności, jeno z powodu starości.
- Zaś pewien muzyk z orkiestry, trąbką se grzebał w bebechach. Chciał w ten sposób zaprotestować przeciwko rządom Lecha.
- A informatyk spod Łodzi wydłubał "DELETE" z klawiatury. Chciał w ten sposób zaprotestować przeciwko brakowi kultury.
- Pewien taksówkarz gdzieś w Polsce, nie wydał mi reszty ze stówki. Chciał w ten sposób zaprotestować przeciw spadkowi złotówki.
- Pewna Dziewczynka z Polski pisała posty w necie. Wcale nie chciała zaprotestować. Ot, nudno było Kobiecie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą